Dobrze mieć małego pomocnika, który dopilnuje kolejności kredek w piórniku. W razie potrzeby pomoże też posprzątać biurko :)
środa, 30 grudnia 2015
niedziela, 27 grudnia 2015
piątek, 18 grudnia 2015
Przestrzenne ilustracje
Moje eksperymenty z zimną porcelaną, o której jakiś czas temu usłyszałam od Sąsiadki. Metodą prób i błędów najlepiej mi się wyrabia masę według tego przepisu:
1. Wsypać do miski 4 łyżeczki skrobi ziemniaczanej oraz 2 łyżeczki oliwki (np Bambino) i dokładnie wymieszać.
2. Dodać szczyptę sody kuchennej i ponownie wymieszać.
3. Dodać 4 łyżeczki kleju Wikol i ponownie wymieszać, a potem zebrać masę ręką i umieścić w szczelnie zamkniętej torebce foliowej.
Taka masa jest gotowa do wyrabiania. Jak wyjdzie za klejąca to dodać odrobinę mąki, a jak za sypka to kleju. Chociaż ja zostawiam ją bardziej klejącą, za to dodaję jako barwnika starych cieni do powiek, sypkiego pudru lub skruszonej pasteli - z takim sypkim barwnikiem masa nabiera lepszej konsystencji.
Zimna porcelana szybko schnie na powietrzu, nie wymaga wypalania. Szczerze mówiąc schnie aż za szybko, formując główki nie miałam czasu na ich mizianie i modelowanie, bo masa zaraz schła i w efekcie każdy nadprogramowy ruch powodował jej pęknięcia i kruszenie. Masę z której się aktualnie nic nie wyrabia trzeba trzymać szczelnie owiniętą w folię. Natomiast dodatkowe elementy np. nosek czy uszy trzeba doklejać klejem Wikol lub CR - masa raczej nie klei się jak plastelina.
Za to jest szybka w wykonaniu, z tanich i łatwo dostępnych produktów, na dodatek można ją barwić na dowolny kolor wszystkim co w ręce wpadnie, czyli farbami, pastelami, cieniami do powiek, barwnikami spożywczymi, przyprawami (np kurkumą) - tylko ostrożnie, bo masa ciemnieje w trakcie wysychania.
Wykorzystałam zimną porcelanę do wykonania główek i rączek postaci, które widzieliście już na moich akwarelkach. Reszta ciała jest filcowana na stelażu z drutu, włoski w wełny czesankowej, buty filcowane na sucho, ubranka z resztek materiałów. No i dla zabawy mnóstwo dodatków różnymi technikami.
1. Wsypać do miski 4 łyżeczki skrobi ziemniaczanej oraz 2 łyżeczki oliwki (np Bambino) i dokładnie wymieszać.
2. Dodać szczyptę sody kuchennej i ponownie wymieszać.
3. Dodać 4 łyżeczki kleju Wikol i ponownie wymieszać, a potem zebrać masę ręką i umieścić w szczelnie zamkniętej torebce foliowej.
Taka masa jest gotowa do wyrabiania. Jak wyjdzie za klejąca to dodać odrobinę mąki, a jak za sypka to kleju. Chociaż ja zostawiam ją bardziej klejącą, za to dodaję jako barwnika starych cieni do powiek, sypkiego pudru lub skruszonej pasteli - z takim sypkim barwnikiem masa nabiera lepszej konsystencji.
Zimna porcelana szybko schnie na powietrzu, nie wymaga wypalania. Szczerze mówiąc schnie aż za szybko, formując główki nie miałam czasu na ich mizianie i modelowanie, bo masa zaraz schła i w efekcie każdy nadprogramowy ruch powodował jej pęknięcia i kruszenie. Masę z której się aktualnie nic nie wyrabia trzeba trzymać szczelnie owiniętą w folię. Natomiast dodatkowe elementy np. nosek czy uszy trzeba doklejać klejem Wikol lub CR - masa raczej nie klei się jak plastelina.
Za to jest szybka w wykonaniu, z tanich i łatwo dostępnych produktów, na dodatek można ją barwić na dowolny kolor wszystkim co w ręce wpadnie, czyli farbami, pastelami, cieniami do powiek, barwnikami spożywczymi, przyprawami (np kurkumą) - tylko ostrożnie, bo masa ciemnieje w trakcie wysychania.
Wykorzystałam zimną porcelanę do wykonania główek i rączek postaci, które widzieliście już na moich akwarelkach. Reszta ciała jest filcowana na stelażu z drutu, włoski w wełny czesankowej, buty filcowane na sucho, ubranka z resztek materiałów. No i dla zabawy mnóstwo dodatków różnymi technikami.
Etykiety:
filc i masa plastyczna,
ilustracja,
zrób to sam
poniedziałek, 7 grudnia 2015
piątek, 27 listopada 2015
poniedziałek, 23 listopada 2015
środa, 18 listopada 2015
Wilczek
Ostatni dziamdziak z serii akwarelkowych domków. Zakapturzony wilczek z lampionem w zaczarowanym lesie.
Wilczek ma 14 cm wysokości, jest filcowany na druciku, więc można dowolnie ustawiać jego pozę. W zestawie las i chatka namalowane na papierze akwarelowym oraz papierowy lampionik dla wilka.
Osoby zainteresowane adopcją wilczka, zapraszam do mojego sklepiku na Srebrnej Agrafce.
Wilczek ma 14 cm wysokości, jest filcowany na druciku, więc można dowolnie ustawiać jego pozę. W zestawie las i chatka namalowane na papierze akwarelowym oraz papierowy lampionik dla wilka.
Osoby zainteresowane adopcją wilczka, zapraszam do mojego sklepiku na Srebrnej Agrafce.
Etykiety:
filc i masa plastyczna
czwartek, 12 listopada 2015
Lisiczka w kawiarence
Ciąg dalszy cyklu z akwarelowymi pokoikami. Pora na elegancką lisiczkę, popijającą kawę w kawiarence. W pozycji siedzącej lisiczka ma 12 cm wysokości, jest filcowana na druciku, więc można dowolnie ustawić jej pozę. W
zestawie z lisiczką pokoik namalowany na papierze akwarelowym. Stolik, stołeczek oraz imbryk można dowolnie przestawiać.
Jeśli ktoś chce zaadoptować lisiczkę, zapraszam do mojego sklepiku na Srebrnej Agrafce.
Jeśli ktoś chce zaadoptować lisiczkę, zapraszam do mojego sklepiku na Srebrnej Agrafce.
Etykiety:
filc i masa plastyczna
piątek, 6 listopada 2015
Myszka baletniczka
Filcowana na sucho myszka, która uczęszcza na lekcje baletu. Jak widać na zdjęciach, całkiem nieźle sobie radzi :)
Myszka ma 12 cm wysokości, jest filcowana na druciku, więc można dowolnie ustawić jej pozę. W zestawie z myszką pokoik namalowany na papierze akwarelowym. Stolik z wazonikiem i drążek do ćwiczeń można dowolnie przestawiać.
Osoby zainteresowane adopcją tej uroczej myszki zapraszam do mojego sklepiku na Srebrnej Agrafce.
Myszka ma 12 cm wysokości, jest filcowana na druciku, więc można dowolnie ustawić jej pozę. W zestawie z myszką pokoik namalowany na papierze akwarelowym. Stolik z wazonikiem i drążek do ćwiczeń można dowolnie przestawiać.
Osoby zainteresowane adopcją tej uroczej myszki zapraszam do mojego sklepiku na Srebrnej Agrafce.
Etykiety:
filc i masa plastyczna,
ilustracja
niedziela, 1 listopada 2015
Główki z masy plastycznej
Małe porządki na blogu - dodałam zakładkę "Dziubaski z masy plastycznej". Już wrzuciłam tam zrobione jakiś czas temu elfie dzieci, a teraz pora na główki Skeksów z "Ciemnego Kryształu" (no może nie do końca z filmu, bo w wersji zamówionej przez SkekKel ;) ).
Etykiety:
filc i masa plastyczna
Subskrybuj:
Posty (Atom)