blog"portfolio"o

wtorek, 29 października 2024

Dziecinnie proste przepisy - ilustrowana książka kucharska

Na straganie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy....

W poprzednim poście wspominałam o warzywnym projekcie edukacyjnym "Witaminki", który miałam przyjemność zilustrować dla wydawnictwa Bliżej Przedszkola - od projektów bohaterów, po materiały i plakaty do zajęć.

Wreszcie mogę się pochwalić książką kucharską "Dziecinnie proste przepisy", która jest ukoronowaniem całego projektu. 

Autorem książki jest Charlie Daigneault, który nie tylko opracował warzywne przepisy, ale i osobiście harcuje na stronach książeczki. A żeby nie był samotny w swoich figlach, podczas ilustrowania przepisów, dorysowałam mu małych warzywnych psotników.

Opracowywanie graficzne tej publikacji, rysowanie składników, etapów wykonywania potraw, a już na pewno warzywek wchodzących w interakcję z Charliem - to była czysta przyjemność. Mam nadzieję, że będziecie się równie świetnie bawić korzystając z tej książki, co ja podczas jej ilustrowania.

Książeczka jest już dostępna w księgarniach internetowych - gorąco polecam :)









poniedziałek, 9 września 2024

Witaminki - oprawa graficzna projektu edukacyjnego

 Już drugi rok z rzędu mam niebywałą przyjemność rysować ilustracje do projektu edukacyjnego "Witaminki" promującego zdrowe nawyki żywieniowe u dzieci. Więcej informacji o projekcie znajdziecie tutaj, a poniżej możecie zobaczyć witaminkowy gigaplakat, który nasmarowałam w zeszłym roku:




sobota, 15 czerwca 2024

Kalendarz na dobry rok 2024/2025 - projekt okładki

W BliżejPrzedszkolnym sklepiku są już w dostępne kalendarze na rok (przed)szkolny 2024/2025. A oto mój tegoroczny kwiatkowo-wieczorny projekt okładki:



czwartek, 22 lutego 2024

czwartek, 1 lutego 2024

Konik z modeliny - tutorial

Od kilku lat przygotowuję instrukcje krok po kroku lepienia różnych cudaków z plasteliny dla wydawnictwa WSiP. Prawa autorskie do tych schematów należą do wydawnictwa, więc nie za bardzo mogę się nimi dzielić na blogu (kilka przykładów efektów końcowych takich instrukcji możecie zobaczyć TUTAJ).

Dlatego bardzo się ucieszyłam, kiedy moja najmłodsza grupka poprosiła mnie, żebym na nasze zajęcia przygotowała schemat słodkiego konika z plasteliny. Dzięki temu wreszcie mam instrukcję, którą mogę się z Wami podzielić :)


Zaczynamy od przygotowania kulek na podstawowe części ciała konika. Główka jest mniej więcej wielkości tułowia. Ja robię nóżki ze skarpetkami, więc przygotowuję na nie dwa kolory - jeśli ktoś chce jeden, wtedy wystarczy po jednej kulce ale za to odpowiednio większej.

Z kulki przeznaczonej na główkę formujemy kształt gruszki, a następnie ołówkiem robimy wieeelkie dziury na oczodoły. W gotowe dziury delikatnie wkładamy kulki-oczka. Uważamy aby ich nie spłaszczyć palcem.


Ze spłaszczonej jasnej modeliny zrobiłam łatkę na pysiu. Chrapy to szary spłaszczony owal. Dziurki na nozdrza robimy delikatnie ołówkiem.


Wygląda jak krowa? Prawidłowo. Na tym etapie tak właśnie powinien wyglądać nasz konik.

Z kulek na uszka formujemy gruszki, lekko je spłaszczamy i za pomocą ołówka lekko formujemy środki.


Konik ma bardzo dużą głowę w stosunku do brzuszka. Z kulki przeznaczonej na tułów robimy wałeczek (powinien się lekko zwężać od strony szyi). Zaginamy go w połowie pod kątem prostym. Przełamujemy wykałaczkę na pół i wbijamy ją w szyję aby trochę wystawała zaostrzonym końcem w górę. Następnie delikatnie nadziewamy na nią główkę.


Wygląda jak połączenie krowy z lamą? Prawidłowo. Tak na tym etapie powinien wyglądać nasz konik.

Łączymy dwukolorowe kulki przeznaczone na nóżki i je rozwałkowujemy aby się połączyły. Ponieważ konik ma dość ciężką głowę i dość cienkie nóżki zalecam aby wbić w środek każdego wałeczka wykałaczkę, która podtrzyma całą konstrukcję. U mnie jedyna nóżka bez wykałaczki to ta uniesiona w górę. Wałeczki stawiamy na blacie w pionie i formujemy palcami, aby rozszerzały się od dołu. Na koniec odcinamy fragment wykałaczki wystający poza nóżkę .

 Górną część każdego wałeczka lekko spłaszczamy palcami i przyklejamy do ciałka.


Wybieramy kolor na grzywę i ogon. Lepimy z niego cieniutkie i dłuuuugie wałeczki, które przyklejamy jeden obok drugiego (nie muszą być równej długości). Kiedy takich wałeczków zbierze się kilka, mocujemy je do naszego konika i formujemy w dowolny sposób fryzurkę. 


Mojego konika wykonałam z masy plastycznej FIMO, więc na koniec utwardziłam go piekąc pół godziny w piekarniku rozgrzanym do 110 stopni. Aby oczka bardziej lśniły można je polakierować błyszczącym lakierem.

czwartek, 18 stycznia 2024

Smyki z plastyki #2

Od kilku miesięcy zamiast prowadzić zajęcia, ganiam po sali za tym małym czarnym nicponiem.





czwartek, 11 stycznia 2024

Legenda o powstaniu Wisły

Kilka ilustracji, które narysowałam do opowiadania Dominiki Góry na podstawie wierzeń ludowych o powstaniu Wisły. Na ilustracjach: król Beskid, królowa Borana, ich dzieci Lan, Białka i Czarnocha, rycerz Czantor oraz oczywiście mała fala, z której powstała duża Wisła :) 

Pełen pakiet ilustracji do legendy znajdziecie na stronie Bliżej Przedszkola.