blog"portfolio"o

poniedziałek, 23 stycznia 2023

Leszy - linoryt

Linoryt odbijany domowym sposobem - ale nie aż tak domowym jak w tym wpisie sprzed lat. Tym razem zaopatrzyłam się w farbę drukarską i odbijałam jeżdżąc koliście łyżką po papierze leżącym na matrycy. I tak powstał cały stosik wizerunków Leszego:



 

1 komentarz:

  1. hej! odkryłam ten blog bardzo przypadkowo robiac projekt na temat mistrza i malgorzaty, twoje prace z tak odleglych czasow jak 2013 juz sa wspaniale, a dobrze widziec, ze blog nadal jest prowadzony. duzo zdrowia i udanych prac!

    OdpowiedzUsuń